RUTYNA: Pożyteczna czy szkodliwa ?

Dodano - piątek, 17 sierpnia, 2018 | Kategoria: Ciekawostki o produktach, Fakty i mity, Składniki aktywne

 Odpowiedź może być tylko jedna: RUTYNA ma niezwykle pozytywne działanie dla naszego organizmu !

Rutyna wzmacnia i uszczelnia najmniejsze naczynia krwionośne, czyli naczynia włosowate. Ten flawonoid jest składnikiem wielu leków dostępnych bez recepty. Co to jest rutyna i jakie ma zalety? Jakie są możliwe skutki uboczne stosowania rutyny? Czy konieczna jest ostrożność przy stosowaniu rutyny?

Rutyna to składnik leków, suplementów diety, a także wielu kosmetyków służących do pielęgnacji cery naczynkowej czy likwidowania rozstępów. Najpopularniejsze leki z rutyną to środki stosowane w sezonowych przeziębieniach i grypie. W połączeniu z witaminą C, a często także wapniem, cynkiem czy selenem, rutyna wpływa na ograniczenie kataru i poprawę odporności organizmu (przez uszczelnienie naczyń krwionośnych).

Drugą grupą leków – w której odnajdziemy może nie samą rutynę, ale jej pochodną – są preparaty wzmacniające naczynia żylne, zapobiegające żylakom i opuchnięciom. Ze względu na swoje właściwości uszczelniające naczynka i poprawiające ich kondycję rutyna stosowana jest również pomocniczo w retinopatii cukrzycowej, miażdżycy naczyń oraz zaburzeniach krążenia żylnego.

Co to jest rutyna?

Rutyna jest flawonoidem pochodzenia roślinnego, który może być pozyskiwany z pąków perełkowca japońskiego, ziela gryki, ruty, berberysu pospolitego, dziurawca zwyczajnego, mięty pieprzowej czy czarnego bzu.

Zalety rutyny

Rutyna wzmacnia i uszczelnia najmniejsze naczynia krwionośne, czyli naczynia włosowate. Zapobiega dzięki temu powstawaniu pajączków bądź powoduje ich zmniejszenie. Poprawia również elastyczność ścian wszystkich naczyń krwionośnych, co zapobiega pojawianiu się obrzęków i opuchnięć (szczególnie w obrębie nóg). Jako flawonoid wykazuje działanie antyoksydacyjne, zwalczając wolne rodniki. Chroni to przed uszkodzeniem nie tylko naczynia, ale też wszystkie komórki naszego organizmu.

Rutyna w kosmetykach.

W kosmetologii rutyna ma szczególne znaczenie w pielęgnacji cery naczynkowej. Doskonale poprawia elastyczność naczyń włosowatych, uszczelnia ich ścianki przez co zmniejsza widoczność i powstawanie tzw. pajączków. Skutecznie zapobiega również pękaniu nowych naczynek, a z uwagi na aplikację zewnętrzną, na powierzchnię skóry – jest właściwie obojętna dla organizmu nie powodując żadnych skutków ubocznych.

W naszej ofercie znajdziecie wiele produktów które zawierają naturalną rutynę zawartą w skoncentrowanym wyciągu z perełkowca japońskiego (kliknij zdjęcie aby dowiedzieć się więcej o produkcie)

 

 

Oprócz walki z wolnymi rodnikami rutyna istotnie zmniejsza toksyczne działanie utlenionego cholesterolu, co powoduje obniżenie ryzyka chorób serca i miażdżycy. Według ostatnich badań rutyna może zapobiegać nadmiernej krzepliwości krwi i być wykorzystana w profilaktyce u pacjentów zagrożonych udarami i atakami serca.

Możliwe skutki uboczne stosowania rutyny doustnie.

Długie stosowanie rutyny może nasilać działanie doustnych leków przeciwkrzepliwych pochodnych warfaryny. Ponieważ rutyna często występuje w połączeniu z witaminą C, należy wiedzieć, że witamina ta może zmniejszyć skuteczność trójpierścieniowych leków przeciwdepresyjnych i aminoglikozydów oraz zwiększyć wchłanianie żelaza z przewodu pokarmowego. Jednoczesne przyjmowanie sulfamidów i preparatów zawierających rutynę i witaminę C może doprowadzić do krystalurii, czyli wytrącania się w moczu kryształków różnych związków. Długotrwałe stosowanie rutyny nasila działanie niesteroidowych leków przeciwzapalnych.

Zachowaj ostrożność przy stosowaniu rutyny.

Pomimo że rutyna jest bardzo dobrze tolerowana i nie wykazuje działań niepożądanych, trzeba zawsze stosować ją w sposób przewidziany przez producenta danego preparatu lub według zaleceń lekarskich. W czasie kuracji sulfamidami należy pamiętać o ryzyku krystalurii przy łącznym stosowaniu tych leków oraz rutyny i witaminy C. Kobiety w ciąży przed zastosowaniem jakichkolwiek preparatów powinny skonsultować się z lekarzem prowadzącym.